Od samego początku, kiedy usłyszałem o Helence i jej śmierci, pomyślałem sobie. Dużo się mówi, tyle się gada, trąbi na lewo i prawo. Niby dobrze, bo śmierć w imię wiary trzeba nagłaśniać, mówić o takich ludziach. Tylko, że mam wrażenie również, że tutaj trzeba więcej.